Wyczesany misiu na szydełku 5/2023
No i mam Gustawa. Gustaw jest wyczesany, wygłaskany, a przede wszystkim w bólach wydziergany.
Spodobały mi się jakiś czas temu wzory na pieski, które po zrobieniu trzeba było wyczesać. Nakupowałam włóczki, zrobiłam dwa pieski, a włóczka została. Stwierdziłam, że mogę przecież z niej zrobić coś innego. No i zrobiłam Gustawa. Przyznaję, że ciężko się robi, ale efekt mi się podoba. Przerabiałam szydełkiem 1,6, co też miało duży wpływ na trudy dziergania, ale nie chciałam prześwitów po wyczesaniu. Robótkę musimy przerabiać na lewej stronie.
Robiłam z tego wzoru wyczesany misiu
Samo wyczesywanie idzie szybciutko, ale zauważyłam, że jak w innych włóczkach są różnice w kolorach. Białą trzeba bardziej wyczesywać. Jest mniej "włochata". Żeby Gustaw nie marzł, bo w końcu jeszcze zima, dorobiłam mu szaliczek, a że zbliżają się Walentynki, dostał serduszko.
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz.