Szydełko, druty, czasem krzyżyki

    Kolejne z niekończącej się serii. Tym razem jednokolorowe. Jasny beż i ecru. Sznurek 3 mm i szydełko 6 mm. Podszewki z bawełny. Zawsze wszywam kieszonkę, albo dwie. Te akurat mają po jednej. Mimo tylu już wykonanych wciąż robi się fajnie. Fakt, że chyba źle trzymam szydełko, bo sznurek jakoś ociera się o palce i to powoduje mały dyskomfort, ale i tak efekty mi się podobają. Te torebki są bardzo wygodne, pojemne i przez to, że sznurek jest 3 mm nie są zbyt ciężkie. Słupki, półsłupki i oczka ścisłe. To wszystko, co trzeba umieć.  Ja swoją torebkę bardzo lubię i noszę teraz, mimo zimy. No fajna jest i tyle.

    Kolejna czapka. Tym razem czarna.  Koleżanka poprosiła o naszywkę, więc jest :)   Czapkę robiłam z włóczki Red Heart Lisa, ale zdecydowanie wolę Bravo. Niby te same parametry, ale Bravo jest bardziej "mięsista" i czapki wychodzą ładniejsze. Szydełko 6 mm. Wzór  Czapka    A na szydełku serduszka, Hermiona (w dwóch odsłonach), Hagrid, torebki.... no jakoś dużo tego. 

   Kolejna torebka wydziergana. Nie wiem, ile ich już zrobiłam. Sama też mam taką i jest to chyba moja ulubiona torebka, chociaż moja jest trochę mniejsza. Nie wiem, czy wstawiłam na nią wzór, ale robię dwie kolejne. Musze spisać. Zobaczymy, czy uda mi się zrobić to bez błędów :)   Postaram się to zrobić w PDF, jako plik do pobrania.    Torebka jest zrobiona ze sznurka bawełnianego 3 mm, szydełkiem 6 mm.  Podszewka z bawełny. Kolory na życzenie koleżanki.  Podszewka wszywana ręcznie, zapięcia magnetyczne.

   Tym razem pluszowo. Miała być kaczuszka, taka jak do kąpieli. Wyszła jakaś mała, to dorobiłam większą.      Małą kaczuszkę robiłam z tego wzoru  Kaczuszka   , a dużą praktycznie też, tylko trochę przerobiłam. Niestety robiłam na bieżąco i nic nie spisałam. Dodałam rozszerzenia jeszcze w dwóch rzędach i dwa rzędy na wysokość. Nie jest źle.    Kaczuszki zrobiłam z Himalaya Dolphin Baby, dzióbki z Aksamitka. Szydełko 4,5 mm.

    No i mam Gustawa. Gustaw jest wyczesany, wygłaskany, a przede wszystkim w bólach wydziergany.    Spodobały mi się jakiś czas temu wzory na pieski, które po zrobieniu trzeba było wyczesać. Nakupowałam włóczki, zrobiłam dwa pieski, a włóczka została. Stwierdziłam, że mogę przecież z niej zrobić coś innego. No i zrobiłam Gustawa.  Przyznaję, że ciężko się robi, ale efekt mi się podoba.  Przerabiałam szydełkiem 1,6, co też miało duży wpływ na trudy dziergania, ale nie chciałam prześwitów po wyczesaniu. Robótkę musimy przerabiać na lewej stronie. Robiłam z tego wzoru  wyczesany misiu      Samo wyczesywanie idzie szybciutko, ale zauważyłam, że jak w innych włóczkach są różnice w kolorach.  Białą trzeba bardziej wyczesywać. Jest mniej "włochata". Żeby Gustaw nie marzł, bo w końcu jeszcze zima, dorobiłam mu szaliczek, a że zbliżają się Walentynki, dostał serduszko.

    Postanowiłam spędzić weekend z szydełkiem. Zacząć i skończyć lalkę.   Padło na ten wzór  Coraline doll       Udało się. Chyba jednak trafiłam na jakiś wzór nie do końca sprawdzony, mam nadzieję, że nie "piracki". We wzorze brakuje mi zdjęć, lepszych opisów, ale ostatnio niestety tak się dzieje.     Kupiłam ostatnio wzór na Etsy i znalazłam w nim kilka błędów. Brakująca ilość półsłupków, co przy włóczce, z której należało szydełkować stanowiło duży problem, bo strasznie trudno było pruć. A w tym wzorze każde przesunięcie było widać.  Wiele projektantek daje wzór do testowania. Wystarczą dwie, trzy osoby. Zawsze ktoś wyłapie błąd, albo podpowie, jak czytelniej zapisać wzór. Szkoda, że nie wszyscy, tak robią, bo to bardzo ułatwia życie kupującemu i dziergającemu.    A wracając do laleczki. Jest dość pracochłonna. Przynajmniej włosy i płaszcz, bo sama lalka idzie szybko. Włosów wydaje mi się zbyt wiele. Trudno to potem przyszyć. Robi się taki kask.    Na płaszczyk idzie bardz

    Czasem lubię coś zrobić, tak żeby mieć szybki efekt. No i powstał króliczek. Dałam zbyt duże oczka i jakoś nie wyszedł taki ładny, jak ten ze wzoru.    Wzór znalazłam na Instagramie  https://www.instagram.com/free_apachurritos_toctoc/     Króliczek dość szybki w pracy, ale zazwyczaj w takich małych formach, coś zrobię nie tak. 

    Koleżanka poprosiła mnie o coś na szyję do kompletu (czapeczkę już miała wcześniej).  Na szczęście jeszcze jakieś zapasy włóczek posiadam, bo ceny po Nowym Roku mnie przerażają. YarnArt Jeans u niektórych sprzedawców kosztuje 12 PLN.  Nie wiem, czy tak naprawdę podrożał, czy ktoś chce więcej zarobić.      Szyjogrzej zrobiłam na drutach 6 mm z krótką żyłką. Włóczka Bravo. 65 oczek. Wzór w tym poście - drugi szyjogrzej.   https://niteczkowedzierganki.blogspot.com/2020/01/dwa-szyjogrzeje-z-woczki-bravo.html

    Rok lenistwa jeśli chodzi o bloga, ale za to bardzo pracowity szydełkowo. Zrobiłam wiele lalek, zabawek i ogrom śnieżynek na choinkę.     Rok 2023 chciałam rozpocząć kończąc jakąś lalkę. Po świętach wzięłam się za Alicję i udało się. Skończona przed północą! Czyli jest z pierwszego stycznia :)     Alicja powstała ze wzoru  Alice GreenFrogCrochet      Bardzo lubię wzory Green Frog. Powstało już kilka Hermion, i przyjaciół.    Jak zwykle robiłam YarnArt Jeans, szydełko 2,1. Jednak mam wrażenie, że jakość tej włóczki bardzo spadła. Są bardzo duże różnice między partiami i kolorami. Nie tylko w odcieniach, bo to akurat norma, ale w grubości, czy splocie. Testuję inne włóczki, ale jeszcze nie trafiłam na tę właściwą.    Teraz czas kończyć następne.