Szydełko, druty, czasem krzyżyki

   Pluszowe króliczki z Himalaya Dolphin Baby. Są super, bo nic nie trzeba zszywać.  Fakt, nie wyszły mi takie, jak na zdjęciach autorki wzoru, ale nie są najgorsze.    Mają różne oczka i dzięki temu są takie same, a jednak inne.    Wzór jest prosty, tylko trzeba bardzo pilnować równego napięcia nici, bo widać każdy błąd. Nóżki prułam dwa razy.    Na zajączka wychodzi ok. 1 motka włóczki, ale coś tam zostaje. Spróbuję wziąć dwa motki nowe i zobaczyć, ile naprawdę schodzi.    Użyłam szydełka 4,5 mm.   Wzór znajdziecie tutaj  https://amigurum.com/2019/01/crochet-plush-bunny-pattern.html

   Sezon na czapki, więc dziergam ile sił. Wciąż ten sam model, choć z małą modyfikacją. Jutro ją opiszę.      Do listopada zanudzę się tymi czapkami, jak wiosną owieczkami.     Dzisiaj kolejne siedem czapek.  Te również powstały z Himalaya Everyday i włóczki Bravo. Wszystkie robione dwiema nitkami i szydełkiem 6 mm.     Pierwsza już niby była, ale tym razem zamiast czarnej użyłam granatowej włóczki. Niby mała różnica, ale jednak jest. Kolejna kolorowa z czarną nitką. I takie coś. Kolory dość dziwnie się rozłożyły, ale tak samo było, jak robiłam z tej włóczki z czarnym.  Widocznie ten kolor tak ma.  Wstawiam zdjęcie dla przypomnienia.  Przy okazji można zobaczyć, jak wyglądają razem. I następna zrobiona z Himalaya Everyday  pudrowy róż i krem. I pudrowy róż z szarym. Szary z kremem  I jeszcze takie kolorki.

    Specjalne życzenie. Mały piesek chihuahua. Miał zmieścić się do tornistra i towarzyszyć swojej właścicielce w szkole. Piesek ma na imię Coco. Powstał z włóczki Jeans, szydełko 2,1 mm. Wzór znajdziecie tutaj  https://www.ravelry.com/patterns/library/lucky-the-chihuahua-dog-amigurumi   Nie jest trudny w wykonaniu, a radość dziecka na pewno wynagrodzi pracę.

    Do jednej z czapeczek dorobiłam szalik. Jest prosty, ale "mięsisty" i przyjemny w dotyku. Nie jest zbyt długi, ale wystarczy raz się owinąć, aby było cieplutko.   Potrzebujemy dwa motki po 50 g włóczki Bravo color i 1 motek 100 g włóczki Everyday. To właśnie ta druga włóczka daje ten przyjemny dotyk.    Szalik robiłam drutami 7,5 mm.   Nabieramy na druty 36 oczek. 1. rząd oczko prawe, oczko lewe - pojedynczy ściągacz. Następne rzędy przerabiamy tak, jak oczka schodzą z drutów. Czyli ściągacz. Przerabiamy, aż skończy się włóczka. I miły dla ciała szalik gotowy.

  Nadziergałam znów kilka czapek i tworzę następne.  Szybko się je robi, ale włóczki schodzą błyskawicznie, więc dziś muszę zamówić kolejne. Na szczęście pasmanterie mają już nowe dostawy.     Tym razem czapek jest siedem.     Większość bazuje na włóczce bravo color schachenmayr, ale nie wszystkie.    Czapka granatowo zielona to włóczka Red Heart Lisa. Oba kolory. Czapka wielokolorowa to bravo z Włóczka Himalaya Everyday. Poszedł cały motek bravo i połowa Everyday. Kolejna czapeczka to dwie włóczki Bravo kolorowa i czarna po jednym motku. W następnej użyłam włóczki Bravo jeden motek i pół motka granatowej Everyday. W cieniowanej niebieskiej tak samo. I w kolejnej też tylko, że zamiast granatowej użyłam czarnej Everyday. I ostatnia z dwóch takich samych motków Bravo. Wszystkie czapki robiłam półsłupkami z narzutem szydełkiem 6 mm.

  Bardzo prosta torebka, ale naprawdę bardzo ładna. Róż super komponuje się z czarnym. Nie jestem fanką różowego koloru, ale tym razem bardzo mi się podoba.    Torebkę zrobiłam ze sznurka 3 mm, bo taki najbardziej mi odpowiada. Tak, jak w torebce "worek" robiłam tylko półsłupkami łapanymi za tylną nitkę.    Czyli tak, jak poprzednio prosta, łatwa robótka.    Nie liczę szycia na maszynie, bo to jest trochę mniej przyjemne.

    Prosta  torebka ze sznurka 3 mm. Same półsłupki łapane za tylną nitkę.    Łatwa praca, szybka, przyjemna.      Pracę zaczynamy od MR i robimy tyle półsłupków ile mamy ochotę. Ja zrobiłam 10. Torebka jest taka w sam raz.      Pomieści wszystko, co nam potrzebne, nawet ekologiczną torbę na zakupy, bo przecież reklamówek już nikt nie kupuje. 

      Święta zbliżają się wielkimi krokami :) . Dzisiaj na dworze szaro i ponuro. Koniec wakacji.   Rzeczy na kiermasz wciąż przybywa. Tym razem powstały proste prezenciki na choinkę.        Potrzebujemy kilku rzeczy. 1. Gotowe prezenciki  Moje mają bok 3 cm.  2. Pomponiki o średnicy 1 cm (można je dostać w wielu pasmanteriach i sklepach typu Oferto, Chińskie Centrum, Pepco. 3. Pianka brokatowa 4. Pistolet do kleju na gorąco i klej. 5. Nożyczki.    Z pianki wycinamy listki o dowolnym kształcie. Następnie przyklejamy je gorącym klejem do prezenciku. Doklejamy pomponiki I ozdoba gotowa. Teraz tylko czekamy na święta.