Owieczki na szydełku 122-125/2019
Oj, nie zapomniałam o owieczkach. Wciąż są słodkie. Te już wkrótce wybiorą się na kiermasz. Myślę już o kolejnych, tylko w świątecznych kolorach. Dziergam je między czapkami, szalikami i obecnie kominami. Zaczęłam nowe zabawki, ale nie mam kiedy ich skończyć. Szkoda, że człowiek musi spać. Jakoś trzeba sobie radzić. Nowe włóczki wciąż spływają, a ja dziergam, dziergam. Brak czasu na wstawianie na bieżąco. O konkretnym opisie, czy spisaniu jakiegoś własnego wzoru mogę pomarzyć. Ale co tam, dzierganie najważniejsze. :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz.