Rękawiczki na szydełku 1/2019
Rękawiczki na szydełku. Twór całkowicie tegoroczny.
Przed świętami koleżanka poprosiła mnie o czarne rękawiczki z jednym palcem. Zgodziłam się, bo przecież zrobiłam już kilka par, to wiem, jak to się robi. I tu spotkała mnie niespodzianka. Za nic mi nie chciały wyjść. Robiłam z tego wzoru, co kiedyś, ale nie mogłam sobie poradzić. Szukałam w internecie, w gazetkach, których mam sporą ilość i nic. Prucie, prucie...
W Nowy Rok wkurzyłam się na maksa. Że niby ja nie potrafię ...
Zaczęłam sama coś tworzyć i wyszło. Szkoda tylko, że nie spisałam wzoru, ale jeszcze trochę pamiętam, więc w najbliższych dniach poczynię kolejną parę, ale już na pewno nie czarne.
Rękawiczki robiłam z Merino Gold 200 Madame Tricot Paris. Szydełko 4 mm. Zaczęłam dwa motki i nie jestem pewna, ile włóczki poszło.
Przed świętami koleżanka poprosiła mnie o czarne rękawiczki z jednym palcem. Zgodziłam się, bo przecież zrobiłam już kilka par, to wiem, jak to się robi. I tu spotkała mnie niespodzianka. Za nic mi nie chciały wyjść. Robiłam z tego wzoru, co kiedyś, ale nie mogłam sobie poradzić. Szukałam w internecie, w gazetkach, których mam sporą ilość i nic. Prucie, prucie...
W Nowy Rok wkurzyłam się na maksa. Że niby ja nie potrafię ...
Zaczęłam sama coś tworzyć i wyszło. Szkoda tylko, że nie spisałam wzoru, ale jeszcze trochę pamiętam, więc w najbliższych dniach poczynię kolejną parę, ale już na pewno nie czarne.
Rękawiczki robiłam z Merino Gold 200 Madame Tricot Paris. Szydełko 4 mm. Zaczęłam dwa motki i nie jestem pewna, ile włóczki poszło.
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz.