Szydełko, druty, czasem krzyżyki

  I to już chyba ostatnia robótka w tym roku. Tym razem z włóczki Himalaya Anti-Pilling.  Szydełko 2,5 mm.   Autorka wzoru nie pozwala na tłumaczenie.   Ja robiłam tułów w całości.             http://www5a.biglobe.ne.jp/~mite/diagram/crochetedCat.html    A teraz czas na nowe prace. Udało mi się wreszcie dostać wyczekane włóczki Jeans. Pomysłów nie brakuje. Pozostaje mi tylko życzyć Szczęśliwego Nowego Roku!

  Kolejna kocykowa przytulanka. Piesek, a raczej jego część pochodzi z gazetki. Jasna włóczka to Red Heart Baby, a kolorowa pochodzi z Czech, chyba nazywa się Sisi. Niestety nie mam metki.    Włóczka Baby jest mięciutka. Mam tylko nadzieję, że nie zmechaci się za bardzo.

    Nie wyszedł mi najlepiej (źle przyszyty nosek), ale jest słodki. Malutki, smieszny. Koleżanka stwierdziła, że jest rozkoszny. Robiłam włóczką Jeans, szydełko 2,5 mm. Robi się szybko, ale zszywanie to dla mnie i jak czytam na forach i grupach dla wielu innych szydełkomaniaczek, to mordęga.    Wzór na pieska jest bezpłatny  https://amigurumi.today/baby-pug-dog-amigurumi-pattern/      Pewnie wszyscy znają tę stronę, a tym którzy nie znają polecam.

  I tak ku końcowi. Udało mi się wyrobić 52 na 52. Niektóre robótki zajęły mi mniej inne więcej czasu. Dawno nie robiłam serwetek z kordonka, więc wygrzebałam Filo di Scozia 8/3 i zrobiłam kwadratową serwetkę. Nie krochmaliłam jej jeszcze. Nie wygląda zbyt reprezentacyjnie, ale chciałam w tym roku to umieścić na blogu. Na serwetkę poszedł cały motek. Chciałam, aby była zwarta w środku, dlatego wzór z kwadratu babuni. Robiłam ciasno. Jest dość spora. Na odpowiednim podłożu powinna dobrze wyglądać.

  I kolejny piórniczek gotowy.  Jak pozostałe zrobiony według tego opisu  https://niteczkowedzierganki.blogspot.com/2017/09/442017-teczowy-piornik.html   wkrótce następne. Próbowałam robić z włóczki akrylowej, ale nie podobało mi się. Może źle dobrałam włóczkę.     A tutaj jeszcze kotki tuż przed zapakowaniem. Miały być na nagrody i tak się stało. We wtorek trafiły do laureatów.

  Moja pierwsza mała laleczka. szybko się zrobiła, bo to kolejna rzecz z gatunku muszę mieć natychmiast. Jak zwykle szydełko 2,1 i włóczka Cotton Baby. Laleczka jest świetna, aż żal że już wyrosłam z takich zabawek :)     A tak przy okazji, czy znajdzie się ktoś chętny do pozszywania tego:  Pewnie swoje odleży. Jak ja nie lubię zszywać. Ale czas na laleczkę. Takie małe coś.  Korzystałam z tego opisu  https://amigurumibb.com/2013/05/24/bb-dolls/

  A to coś z gatunku: muszę mieć natychmiast.   Wczoraj wieczorem zobaczyłam na grupie link do tej śliweczki. Zakochałam się. Takie małe coś...  Nie miałam fioletowej włóczki jeans, a nie chciałam robić z akrylu, więc wytargałam najbardziej przybliżony kolor z Cotton Baby. Wzór jest bardzo prosty. Dodatkowo autorka najpierw zrobiła filmik.    Nie przeszywałam rączek, bo chciałam, żeby były delikatniejsze. Na pewno powstanie kolejna śliwka i spróbuję przeszyć.    Wzór  znajdziecie pod tym adresem.  https://ilta4crochet.blogspot.com/2017/12/swiezak-sliwka-sabina-tutorial.html      Użyłam szydełka 2,1 mm.   A oto mój pierwszy szydełkowy świeżak.

 Jeszcze jedna owieczka. No i nie ostatnia. Coś zawsze się znajdzie. Chyba mi życia nie starczy na wykorzystanie włóczek.    Owieczka powstała z Dolphin Baby Color i Cotton Baby. Poszło szybko. Na warsztacie jeszcze jedna.

   Jeszcze jedna papużka na szydełku. Tym razem z resztki włóczki Bravo. Wystarczyło na styk. Zdjęcie nie oddaje kolorystyki, choć próbowałam kilka razy. Papużka jest trochę większa od poprzedniczek. Koleżanka zachwycona.   A tutaj link  https://szydlakicudaki.blogspot.com/2017/10/szydekowa-papuzka-amigurumi-crocheted.html

  Kolejny piórnik, a w planach jeszcze kilka. Mają być tęczowe i w jednej tonacji. Czekam na dostawę w pasmanterii. Jak zwykle włóczka Baby Cotton. Muszę spróbować zrobić jeden z włóczki Jeans. Nowe robótki same się zaczęły. Wciąż sobie obiecuję, że pokończę wszystko i co? Może jakieś Noworoczne zobowiązanie? Przemyślę sobie, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie :)